sobota, 1 maja 2010

Zapisz pomysł na…ścianie

Każdy kto brał kiedykolwiek udział w zebraniu czy burzy mózgów, wie jak ważne jest natychmiastowe zapisywanie pomysłów. Z reguły robi się to na białych tablicach umieszczonych w salach konferencyjnych. Dzięki IdeaPaint zapiski można robić już wszędzie.

Białe tablice są drogie, a ich rozmiar ogranicza ilość i wielkość notatek. Grupa amerykańskich studentów potraktowała to jak wyzwanie.

Kilka lat wytężonej pracy w laboratoriach chemicznych przyniosło upragniony efekt. Powstała farba, która przekształca każdą powierzchnię w odporną na zabrudzenia. Można nią malować: ściany, drzwi, kolumny, biurka i wiele innych. Pomalowane powierzchnie nabierają właściwości „starych białych tablic”. Można po nich pisać specjalnymi mazakami i wytrzeć szmatką.

Na rynku dostępna jest wersja PRO. Producent udziela 10 letniej gwarancji. Farba sprzedawana jest w pojemnikach w zestawie z wałkiem, mieszadłem do farby, otwieraczem do puszki i znakiem „Świeżo malowane”. Za jeden pojemnik, który wystarczy na pomalowanie 4,6452 m² powierzchni, trzeba zapłacić 199.50$ (~500 PLN). Gama kolorystyczna obejmuje 5 barw: biały, jasno szary, biały piasek, wrzosowy i jasny beż.

Niebawem na rynku pojawi się wersja CRE-8. Będzie to tańsza farba na bazie wody, objęta 5 letnią gwarancją. Będzie ona dostępna w 10 kolorach i pojemnikach różnej wielkości.

IdeaPaint jest świetnym rozwiązaniem dla szkół, sal konferencyjnych ale również dla małej przedsiębiorczości. Właściciele kafejek, na ścianach lub nad barem mogą umieszczać menu, przedszkolaki mogą do woli mazać po ścianie a gestorzy urzędów na powierzchniach pokrytych farbą zamieszczać aktualne ogłoszenia.

Chłopaki aż 4-lata rozwijali swój produkt, pozyskując ponad 1 mln $ od rodziny i prywatnych inwestorów. Ale juz podczas pierwszego pokazu w trakcie targów dla architektów największy dystrybutor farb na świecie chciał je mieć w swojej ofercie.

Dziś ich farba pokrywa ściany w takich instytucjach jak CIA, Microsoft, Harvard, Comedy Central, Reebok i tysięcy domów na całym świecie.

Po dwóch latach działalności policzono że ponad 20 000 firm pokryło swoje ściany farbą Idea. To jest dopiero sukces. W dniu dzisiejszym całe przedsiębiorstwo to ponad 17 osób, a obroty się podwajają rokrocznie.

Farba została wyróżniona wieloma nagrodami między innymi za najlepszą innowację NeoCon oraz uhonorowana zieloną gwiazdą przez miesięcznik Interior Design.
www.przejdznaswoje.pl

BUStaurant- luksusowa kuchnia na kołach

Na ulicach Stanów Zjednoczonych od pewnego czasu pojawia się staromodny autobus z wielkiej Brytanii. Został on specjalnie przerobiony, aby w jego wnętrzu mogła normalnie funkcjonować firma gastronomiczna.

Na pomysł zbudowania pojazdu wpadli Travis Schmidt i Jason Freeman, którzy nie byli zadowoleni z pracy w przerobionych ciężarówkach i vanach. Pomyśleli, że dodanie do wehikułu kolejnego piętra, sprawi, że ich restauracja będzie, dosłownie i w przenośni, na wyższym poziomie i nie pomylili się.



Po 6 miesiącach wytężonych prac projektowo- wykończeniowych, brytyjski double decker był gotowy do drogi. Na parterze znajduje się przestronna kuchnia, w której przygotowuje się, zamawia i wydaje posiłki. Na pierwsze piętro prowadzą stylowe metalowe schody. Na górnym pokładzie umieszczono parasole, miejsca do siedzenia i marmurowe blaty, które nadają tej mobilnej restauracji szczególny, elegancki charakter.



Menu serwowane na pokładzie w 100 procentach odpowiada społeczeństwu Amerykańskiemu. W małych wydrążonych chlebkach, przygotowuje się potrawy ze wszystkich zakątków świata. Forma ta jest nie tyle ciekawa co również wygodna. BUStaurant znany jest z nieprzeciętnych deserów, jak i koktajli. Niektóre z nich z uwagi na procenty, sprzedawane są w papierowych torbach.



Restauracja na kółkach ma ogromną zaletę, codziennie może pojawiać się w innym miejscu. Właściciele chętnie dostosowują się do propozycji klientów, jest też możliwość wynajęcia restauracji i zorganizowania imprezy zamkniętej.



www.przejdznaswoje.pl

poniedziałek, 8 marca 2010

Pierogarnia - dla szukających pomysłu

Pierogi skazane na sukces. Uznana marka zawsze znajdzie nabywcę. Od września ubiegłego roku spółka Polskie Jadło przyjmuje oferty osób zainteresowanych franczyzą pierogów.

Niewielki wolnostojący budynek na nowym osiedlu w Krakowie przyciąga wzrokiem głównie dzięki dużemu logo z napisem Sztuka Pieroga i gustownej aranżacji na zewnątrz. W środku jest przytulnie, lokal stylizowany jest na polską chatę.

Jedyne, co wymyka się klimatowi, to nowoczesne zamrażarki, w których znajduje się ok. 40 rodzajów pierogów. Tak wygląda punkt sprzedaży produktów garmażeryjnych firmy Polskie Jadło, noszący nazwę „Sztuka Pieroga”. – Nasza oferta polega na dystrybucji pierogów Polskie Jadło do detalicznych punktów handlowych, które prowadzą ich sprzedaż poprzez stoiska patronackie. Zanim rozpoczęliśmy przyjmowanie ofert od franczyzobiorców, przeprowadziliśmy program pilotażowy, sprawdzając, jak zostaną zaakceptowane nasze produkty zarówno pod względem jakościowym, jak i cenowym – wyjaśnia Jan Kościuszko, prezes Polskiego Jadła i równocześnie podkreśla, że program zyskał pełną akceptację klientów i rozwija się bardzo dynamicznie.

Znana marka nie potrzebuje reklamy

Potwierdza to Anna Mika, która pracuje w punkcie sprzedaży pierogów na krakowskim osiedlu. – Ponieważ mój punkt jest typowym osiedlowym sklepikiem, oceniam, że 80% mojej klienteli to stali klienci – mówi Mika. – Szukając franczyzodawcy, dowiedziałam się od przedstawiciela Polskiego Jadła o możliwości współpracy z firmą. Zdecydowałam się bez wahania – wspomina swoją decyzję o przystąpieniu do współpracy z Polskim Jadłem Anna Mika.

Polskie Jadło SA pomaga swoim franczyzobiorcom w uzyskaniu kredytu kupieckiego i zapewnia dostawy towaru, gwarantując stały poziom cenowy. – Spółka pełni również rolę doradczą poprzez wskazanie partnera leasingowego, u którego franczyzobiorca może zaopatrzyć punkt w niezbędny sprzęt (zamrażalki, ekspozycję itp.) w przypadku, gdy takiego sprzętu w obiekcie brak – tłumaczy Jan Kościuszko i podkreśla, że spółka również obejmuje punkt działaniami marketingowymi.

Spółka pomogła Annie Mice w zakresie doboru lokalizacji i w pozyskaniu niezbędnego sprzętu, a ponadto gwarantuje stałe dostawy towaru.

Jak wygląda idealny franczyzobiorca? – To przede wszystkim lojalny partner i osoba sumiennie wypełniająca swoje obowiązki, angażująca się w działania mające na celu stałe zwiększanie sprzedaży produktów w swoim punkcie – opowiada Prezes Spółki. Katarzyna Kozak

Koszt inwestycji:

Uzależnione są od miejsca, w którym będzie działać:

– jeśli rozpatrujemy instalację punktu w działającym sklepie spożywczym, który jest własnością przyszłego franczyzobiorcy, jeśli istnieje możliwość wykorzystania urządzeń (np. zamrażarek ekspozycyjnych),

10–15 tys. zł –w przypadku, gdy istnieje konieczność zakupu sprzętu. Przy takim wariancie franczyzodawca podpowiada wariant leasingowy na sprzęt. Obsługa miesięczna wynosi 120–150 zł.

40–60 tys. zł – w przypadku franszyzy gastronomicznej, czyli małej restauracji lub baru, z czego 20–30 tys. franczyzodawca musi przeznaczyć na urządzenie i zagospodarowanie lokalu, a drugie tyle na zaopatrzenie w sprzęt

Koszty miesięczne: wyliczane są indywidualnie. Jeśli lokal jest wyposażony w niezbędny sprzęt i pracują w nim sami franczyzobiorcy, miesięczne koszty są praktycznie zerowe

Zysk miesięczny: szacowany na poziomie 40% marży

Spodziewane przychody: uzależnione są w największej mierze od lokalizacji, w której zostanie uruchomiony punkt. Warto pamiętać, że każda lokalizacja wymaga akceptacji franczyzodawcy.

Spodziewany dochód:dochód z małych i średnich placówek prowadzonych w systemie barowo-restauracyjnym, zatrudniających dwie osoby szacowany jest na 7–8 tys. zł netto.

O franczyzowych planach na przyszłość mówi Jan Kościuszko, prezes Polskiego Jadła:

"W najbliższym czasie chcemy zrealizować dwa podstawowe cele. Pierwszy z nich to stałe powiększanie wolumenu sprzedażowego, co uzyskamy w drodze rozwijania franczyzy kupieckiej. Działanie tego rodzaju ugruntuje pozycję Polskiego Jadła w segmencie produkcji i sprzedaży dań gotowych na rynku HoReCa, gdzie chcemy być pozycjonowani jako wyroby Premium, lecz przy zachowaniu dotychczasowej strategii cenowej. Drugim celem jest rozpoczęcie instalacji małych i średnich franczyzowych obiektów gastronomicznych, w których oferowane będą produkty wytwarzane i dystrybuowane przez spółkę Polskiego Jadła".

niedziela, 7 marca 2010

Pomysły na Biznes

Witam!
W tym dziale będę zamieszczał pomysły na biznes. Będą one nie tylko mojego autorstwa, ale także wyszukane z sieci, które w jakiś tam sposób mnie zainteresowały czy urzekły. Będzie ich wydaje mi się mnóstwo, z biegiem czasu jeszcze więcej:D

Pomysły mojego autorstwa będą odpowiednio oznaczone- że moje, że tylko moje:), poza tym będą niektóre także wpisywane w blogu "Bieg po MILION" w sytuacji gdy będę chciał dany pomysł wykorzystać sam, spróbować takiego biznesu, lub po prostu naprawdę spodobał mi się i postanowiłem wpisać go na główną stronę Bloga.

PS: Gorąco rosił bym o to by ktoś także w komentarzach lub mailach do mnie wpisywał swoje nowatorskie pomysły na biznes. Co dwie głowy to nie jedna, a jeden pomysł drugiemu nie równy także na pewno współpraca będzie owocna.

Pozdrawiam